Portal ten powstał, żeby żyjący w wolnym kraju Polacy mogli pisać o tym co ich boli, wskazywać na zaniechania i zaniedbania, wytykać niekompetencję urzędniczą, tępić korupcję oraz nepotyzm. Jednym słowem poprawiać naszą Ojczyznę.
A tu masz, przyszła nowa władza i znowu trzeba walczyć o Wolność i o Polskość. Tak Panie prezesie, bo jestem Polakiem a wolność i demokracja są najwyższym dobrem moim i całego narodu. Całego! Nie mówiąc o Konstytucji, Panie Prezydencie, o której przestrzeganie apeluje właśnie naród. Trzeba kochać wszystkie dzieci. Nie można jednego dziecka tulić i faworyzować a drugiego tylko karać, wyzywać, obrażać, wyśmiewać i odpychać. W rodzinie taka postawa to patologia, a w Ojczyźnie…? Ale jak Pan sam powiedział; „są w Ojczyźnie rachunki krzywd”…
Miałem zacząć od początku, od chwili nieuwagi społeczeństwa i od kłamstw wyborczych, na które dali się nabrać także beneficjenci 500+ oraz emeryci. Bo czyż nie chodziło wyłącznie o ich głosy, które miały zapewnić wygraną PIS-owi a właściwie Jarosławowi Kaczyńskiemu? Czy nie o władzę absolutną i możliwość rozliczenia się z „kanaliami, które zamordowały mu brata”. W środę Kaczyński pokazał w Sejmie o co mu naprawdę chodzi. Wygląda na to, że kieruje nim wyłącznie nienawiść i chęć zemsty. To przerażające! W takim stanie emocjonalnym nie wolno nawet kierować samochodem a tym bardziej Polską z tylnego siedzenia. Dokąd zmierzasz prezesie? Gdzie wciąż maszerujesz na tych swoich miesięcznicach? Z kim walczysz, z narodem? Czemu nienawidzisz ludzi? Czemu nam ubliżasz? Czemu nas dzielisz? I jakim prawem wyprowadzasz nas z Europy?
Zadaję sobie te pytania gdyż jawi mi się wizja koszmaru, jakiego nie przeżyliśmy nawet w PRL-u.
Trudno bowiem pojąć czemu mając bezwzględną większość PIS nie zajmuje się obiecanymi reformami, tylko osłabia Polskę, zawłaszcza Trybunał, teraz Sądy. Czyż nie chodzi o nieformalny wpływ na wyniki wyborów? A po wakacjach bierze się za wolne media, jak powiedziała podobno posłanka Pawłowicz.
Niepokojącą wydaje się niezależność i bezkarność ministra Macierewicza. Czy nie dla tego, że powołał do życia w pełni mu podległe wojskowe formacje terytorialne? Czemu mają one służyć?
Jak się głębiej zastanawiać, może jest w tym jakiś koszmarny plan, który zrodził się w chorej głowie kolejnego …
Mam nadzieję, że się mylę. Bo do zrealizowania takiego planu trzeba mieć 234 oddanych i posłusznych podwładnych, którzy wykonują polecenia i nie zadają żadnych pytań? Lecz czy w tak licznej formacji politycznej jaką jest PIS, nie ma trzeźwo myślących ludzi, którzy Polską kochają bardziej niż prezesa, którzy godność cenią wyżej niż służalczość, którzy honor stawiają ponad chwilową i wątpliwą karierę. Jak oni mogą spokojnie patrzeć w lustro? Mam nadzieję, że nie mogą.
Do zobaczenia i usłyszenia w Wolnej Polsce
SUWEREN